cze 132011
 

Czasem bywa i tak, że na górce zero. Ale chłopaki nie próżnują. Wyciągamy z bagażników swoje piankowe maleństwa, przyczepiamy tasiemki i w górę!…Tak, tak. Dobrze znane wszystkim modele ESA górują nad naszym miastem w bezwietrzne dni lub też wieczorami, gdy warunki cichną po całodniowych zmaganiach F3F-u i gdy nawet Tangi, i inne laminatowe cuda nie latają. Jest to doskonała zabawa, gdy lata nas kilku emocji co niemiara, tak samo jak i powietrznych zderzeń. Ale jak to mówi Kamil trochę kleju i jazda! Polecamy wszystkim piankoloty ze względu na ich „niezniszczalność” oraz na emocje związane z ganianiem „przeciwników” po niebie.

[galleryview id=9]

  Jeden komentarz do “Gdy na górce nie wieje…”

  1. a gdzie się podziały fotki?
    😉

Przepraszamy, zamieszczanie komentarzy jest niemożliwe.